MAZOWIECKIE ZACHWYTY MOTOCYKLOWE

Mazowieckie Zachwyty Motocyklowe – Rajd 2 / na Szlaku Kulinarnym

Na samo wspomnienie ostatnich Mazowieckich Zachwytów Motocyklowych, robię się głodna. Jedyne, czym mogę się z Wami podzielić po tej wycieczce to bardzo dobre wspomnienia. Nawet specjały, które dostaliśmy na drogę, zniknęły zanim dojechaliśmy do domów.

W niedzielę, 8 czerwca wyruszyliśmy na północ Mazowsza. Uwielbiam jeździć w te okolice – zieleń lasów, przestrzeń pól, spokój, lokalna kultura i gościnność mieszkańców, działają na mnie jak magnes. Pretekstem do tej wycieczki była chęć poznania tradycyjnych potraw kuchni kurpiowskiej – odkrycia kolejnych, ciekawych, mazowieckich smaków.

Dawna kuchnia Kurpiów, opierała się na tym, co ludność mogła pozyskać z własnych, przydomowych upraw, pól, porastającej region puszczy oraz z rzek. Potrawy były proste i szybkie w przygotowaniu, bazowały na kilku, łatwo dostępnych składnikach. Ale dobre gospodynie potrafiły wyczarować z nich wyśmienite dania, o czym sami mieliśmy okazję się przekonać.

Jeśli interesują Ciebie takie wydarzenia, masz pomysł na kolejne lub nie wiesz od czego zacząć zapraszam do kontaktu!
Chętnie zorganizuję podróż lub szkolenie dla Ciebie lub grupy z którą jeździsz!

W Tatarach, koło Kadzidła w swoim gospodarstwie agroturystycznym „Pod Lipkami”, ugościła nas Pani Elżbieta Prusaczyk – przesympatyczna twórczyni ludowa o kaszubskich korzeniach, ale kurpiowskim sercu, kobieta wielu talentów, o czym przekonały się nasze głodne, podróżnicze brzuchy.

Poznawanie kuchni kurpiowskiej zaczęliśmy od „psiwa” kozicowego – orzeźwiającego, słodko-gorzkiego, lekko musującego napoju z jałowca, chmielu i miodu! Oczywiście było bez %! Nazwa wywodzi się od określenia młodych pędów jałowca, czyli tzw. kozic. Mieszkańcy tych terenów robili z nich bicze do poganiania koni i bydła. Kurpie to region, w którym napój nadal cieszy się dużą popularnością, tym bardziej, że jak mówi kurpiowskie przysłowie: „Psiwo jełowcowe, słudziutkie i zdrowe, chto je kwartą psije, ten długo pozyje”.

Po „psiwnym” aperitifie, przyszła pora na rejbak – pieczony placek z tartych ziemniaków. Nazwa tego dania pochodzi od kurpiowskiego słowa „rejbować”, czyli trzeć na tarce (rejbaśce). Podstawą rejbaka są surowe, starte ziemniaki, do których dokłada się rozmaite dodatki, najczęściej wędzony boczek i kiełbasę, jaja i mąkę. Świeżo upieczony rejbak, był dodatkiem do swieżonki – soczystego, duszonego mięsa wieprzowego z cebulą i surówką z kapusty z pola naszej gospodyni. A na deser ciasto drożdżowe i fafernuchy – kurpiowski klasyk bez którego nie wyobrażam sobie kurpiowskiej imprezy! Fafernuchy są ludową wersją pierników i stanowią ważny element dziedzictwa kulinarnego regionu. Podstawowym składnikiem tej przekąski jest mąka pszenna lub żytnia, do której dodaje się mleko, trochę miodu, utartą marchewkę oraz pieprz.

Proste dania zjedzone w plenerze smakowały wybornie! I tu, musicie mi uwierzyć na słowo, bo w degustacyjnym upojeniu nie myślałam o robieniu zdjęć, tylko delektowałam się pysznym jedzeniem. Nie wiem co takiego jest na Kurpiach, jakie sekrety skrywają kurpiowskie gospodynie, ale smaki które potrafią wyczarować są obłędne.

W tym sezonie Mazowsze rozpieszcza nasze podniebienia, a my z przyjemnością się temu poddajemy.
I jedziemy dalej, w poszukiwaniu tradycyjnych smaków naszego regionu.

Projekt finansowany ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego w ramach kampanii Odpocznij na Mazowszu.
Wsparcie sprzętowe: Liberty Motors, Polski Związek Motorowy, Motul Polska

AKTUALNOŚCI / CZYTAJ WSZYSTKIE →

Mazowieckie Zachwyty Motocyklowe

Kolejny sezon z Mazowieckimi Zachwytami Motocyklowymi za nami. Przeczytaj relacje!
|

Wyprawa do Rumunii 2025

Rumunia, nie przez przypadek zwana jest rajem dla motocyklistów!
|

Alpy motocyklem 2025

Uczestnicy zachwyceni, a mi do szczęścia potrzebne są tylko ich uśmiechy i zadowolenie.
|

3 + 0 = ?

Anna Jackowska-Pluta / Kobieta na motocyklu
|
+48 604 755 666
wyprawa@aniajackowska.pl

© 2022-25 by Anna Jackowska – Created by S+R
All Rights Reserved